Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:802.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:26:19
Średnia prędkość:30.48 km/h
Maksymalna prędkość:66.50 km/h
Suma podjazdów:1320 m
Maks. tętno maksymalne:185 (91 %)
Maks. tętno średnie:163 (80 %)
Suma kalorii:9799 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:57.30 km i 1h 52m
Więcej statystyk

Pętla mała

Czwartek, 13 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
cad: 109

Mała pętla

Piątek, 2 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
cad:97

Pętla mała v2

Środa, 31 marca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
Pierwsza poranna jazda od długiego czasu. Jako, że nikt nie był zainteresowany poranną jazdą więc zjadłem sobie na spokojnie śniadanie, wyregulowałem siodełko i wyjechałem o 6:45 zamiast o 6 ;-). Zimowe długie lajkry i bluza okazały się po 10km nieco za ciepłe (słońce zaczęło grzać). Trasa standardowa "mała pętla v2" czyli bez okrążania zalewu.
Małe utrudnienia na trasie pomiędzy Radawcem a Sporniakiem (chodzi o tą boczną drogę dojeżdżającą do lasu). Asfalt popękał po zimie, a jeżdżące samochody powyrywały jego kawałki, w rezultacie jest kilka sporych dziur oraz porozrzucane całkiem niemałe kawałki asfaltu, ale jest to tylko kilkaset metrów więc można pozygzakować.

cad:94

Mała pętla

Czwartek, 25 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening

Bychawa

Piątek, 5 marca 2010 · Komentarze(0)
Skład:Bart,Kuczy i ja (przez krótki czas na początku oraz na końcu towarzyszył też Karcer, który wybrał indywidualny trening)
Avg Cad:89

Pętla mała

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
Skrócona wersja (bez objazdu zalewu, a prosto przez Zemborzyce) mojej małej pętli.
Wiatr oczywiście nie tak jak trzeba, jedynie w okolicach Radawczyka i Sporniaka miałem go za sojusznika ;).
Wiatr był taki że z Wojciechowskiej szło ledwo 45 z górki.

Avg Cad:102

Sobotni krótki trening w deszczu

Sobota, 12 września 2009 · Komentarze(0)
Skład: Damian(Felek) i ja

Trochę na trasie popadało, bez okularów to by się chyba jechać nie dało.
Asfalt z reguły znośny, momentami nadgryziony przez ząb czasu ;-).

Avg Cad: 97

Samotnie Lbn-Wojciechów-Nałeczów-Starościn-Lublin

Piątek, 11 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria >50, alone, asfalt, trening
Czasami asfalt mocno do dupy, czasami miód malina.
Czasem wiało czasem mniej.
Czasem pod górę czasem w dół.
Oczywiście przegapiłem zjazd w Garbowie na Starościn (w nocy jakoś inaczej to wyglądało i na dodatek w drugą stronę jechaliśmy), na szczęście zapytałem się na stacji i mnie zawrócili ;-).
Pod górki trochę się opierdalałem.

Avg cad: 97