Wpisy archiwalne w kategorii

asfalt

Dystans całkowity:2177.07 km (w terenie 19.00 km; 0.87%)
Czas w ruchu:81:06
Średnia prędkość:26.84 km/h
Maksymalna prędkość:71.28 km/h
Suma podjazdów:3082 m
Maks. tętno maksymalne:197 (97 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:24407 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:70.23 km i 2h 36m
Więcej statystyk

Pętla mała v2

Środa, 31 marca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
Pierwsza poranna jazda od długiego czasu. Jako, że nikt nie był zainteresowany poranną jazdą więc zjadłem sobie na spokojnie śniadanie, wyregulowałem siodełko i wyjechałem o 6:45 zamiast o 6 ;-). Zimowe długie lajkry i bluza okazały się po 10km nieco za ciepłe (słońce zaczęło grzać). Trasa standardowa "mała pętla v2" czyli bez okrążania zalewu.
Małe utrudnienia na trasie pomiędzy Radawcem a Sporniakiem (chodzi o tą boczną drogę dojeżdżającą do lasu). Asfalt popękał po zimie, a jeżdżące samochody powyrywały jego kawałki, w rezultacie jest kilka sporych dziur oraz porozrzucane całkiem niemałe kawałki asfaltu, ale jest to tylko kilkaset metrów więc można pozygzakować.

cad:94

Mała pętla

Czwartek, 25 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening

Bychawa

Piątek, 5 marca 2010 · Komentarze(0)
Skład:Bart,Kuczy i ja (przez krótki czas na początku oraz na końcu towarzyszył też Karcer, który wybrał indywidualny trening)
Avg Cad:89

Pętla mała v2

Środa, 3 marca 2010 · Komentarze(0)
Przejażdżka jednoosobowym składem po trasie z poniedziałku. Wiatr znowu zachodni, do Sporniaka bardzo irytujący, za Sporniakiem już sprzymierzeniec :-)

Rozpoczęcie sezonu

Poniedziałek, 1 marca 2010 · Komentarze(1)
Lajtowa ustawka z rowerowego lublina.
Skład: Karolina,Bart,Marek,Rafik i ja.
Spokojne kręcenie z lekkimi akcentami beztlenowymi dla zabicia nudy.
Wszystko pięknie aż do dojazdu na Wojciechowską gdzie dobiłem i musiałem zmieniać dętke.

Trasa jak tu:

Pętla mała

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <=50, alone, asfalt, trening
Skrócona wersja (bez objazdu zalewu, a prosto przez Zemborzyce) mojej małej pętli.
Wiatr oczywiście nie tak jak trzeba, jedynie w okolicach Radawczyka i Sporniaka miałem go za sojusznika ;).
Wiatr był taki że z Wojciechowskiej szło ledwo 45 z górki.

Avg Cad:102