Deszczowa jazda

Czwartek, 25 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria przejażdżka
Wyjechałem z Szymkiem na lajtową przejażdżke.
Miała być trasa Lublin-Prawiedniki-Osmolice-Strzyżewice-Bychawa-Lublin...
Ale już przy zalewie zaczęło padać, potem było coraz gorzej, ale nie było zbytnio gdzie się schować, wiec jechaliśmy planując schować się na przystanku w Prawiednikach, ale okazało się ze wiaty już nie ma :|, więc trzeba było jechać. Na szczęście okazało się, przy łowisku jest jakaś restauracja i masa parasoli ogrodowych gdzie się zatrzymaliśmy na czas burzy. Po jakiś 15 minutach burza przeszła i jedynie lekko kropiło. Więc pojechaliśmy dalej w stronę Osmolic. Powoli przestawało padać, niebo w oddali wydawało się rozjaśniać. Za Osmolicami skręciliśmy tak jak na Bychawkę, aby skrócić jednak trasę. Po kilku km zauważyłem kolejną burze (błyski) nadciągającą od strony Bychawy/Bychawki. W zaistniałych okolicznościach zarządziliśmy odwrót ;-). Przy Osmolicach zaczyna lekko kropić i z czasem pada coraz bardziej. W Prawiednikach już jest totalna masakra, ale nie opłaca się nam już zatrzymywać. Powrót przez Zemborzyce. Woda ścieka już strugami mi z kasku i z chusty, którą mam pod kaskiem. Na ścieżce wokół zalewu, jakimś pechem zalewa mi lewe oko i trochę mi powichrowało soczewkę kontaktową przez co tymczasowo gorzej widziałem na jedno oko. Ciśniemy dalej ścieżką wzdłuż Bystrzycy, na szczęście policja już się zmyła więc nie musimy okrążać wyłączonego odcinka.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szyok

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]